Maciunek
inżynier
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Rybnik - de siti of kejos
|
Wysłany: Sob 14:04, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Według mnie zadanie to należałoby rozwiązać w oparciu o zasadę zachowania energii. Czyli różnica energii układu przed i po zdarzeniu równa jest pracy wykonanej przez siły zewnętrzne.
Tylko że należy tu zauważyć, że siły zewnętrzne wykonują dodatnią pracę tylko od momentu poderwania sześcianu do momentu ustawienia go dokładnie pod ukosem do poziomu, bo potem on sam już się przetacza na drugą stronę. Stąd należy obliczyć różnicę energii w momencie gdy "stoi na narożniku" i jego energii, gdy leży płasko na jednym z boków.
Należy w tym celu znaleźć wysokość, na jaką wzniesie się środek ciężkości sześcianu, który w tym wypadku znajduje się w geometrycznym środku sześcianu (zaznaczony czerwoną kropką na rysunku).
Zakładamy, że poziom odniesienia mierzony jest od poziomu, na którym znajduje się środek ciężkości sześcianu, gdy ten leży na boku. Wtedy Odcinek h, który chcemy znaleźć jest różnicą pomiędzy połową długości boku a połową długości przekątnej przekroju sześcianu, czyli [a*pierwiastek(2)]/2 .
Stąd h = a/2*[pierwiastek(2)-1].
Z zasady zachowania energii: W = Ep2 - Ep1 = m*g*h - 0 = m*g*h = m*g*a/2*[pierwiastek(2)-1]
W - praca
Ep1 - energia potencjalna sześcianu na początku
Ep2 - energia potencjalna sześcianu gdy stoi na narożniku
a - bok sześcianu
g - przyspieszenie ziemskie = ok. 10m/s^2
Stąd mamy:
W = 500*10*1/2*[pierwiastek(2)-1] = 1035,53 J
Proszę kolegów fizyków o weryfikację mojego podejścia
Rysunek:
Post został pochwalony 0 razy
|
|