Maciunek
inżynier
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Rybnik - de siti of kejos
|
Wysłany: Pon 19:41, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Hehe, dobre Oczywiście koleś nie ma w ogóle prawa czegoś takiego przeżyć. Jeżeli Założymy, że ta deska i koziołek są idealnie sztywne (co nie jest możliwe, pewnie przy spadaniu po prostu się złamie pod kafarem) to przy Twoich danych prędkość kolesia z zasady zachowania pędu to jakieś 1000 km/h. Zakładając, że przyspieszenie od zera do tej prędkości trwa powiedzmy 0,2 sekundy, to przeciążenie jakiego niemiec doświadcza wynosi ok. 170 g. Z resztą nie trzeba się długo zastanawiać nad tym czy koleś przeżyje. Jeżeli deska jest wystarczająco sztywna, to uderzy w kolesia z taką energią, jaką uderzyłby w niego sam kafar, ale od spodu. Ostatnie co kolo by pewnie zobaczył, to wnętrze własnej miednicy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maciunek dnia Pon 19:44, 29 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|